Pan Kuleczka
23 listopada 2016Sens i przyszłość zadań domowych – dyskusja
25 listopada 2016Obszar Chronionego Krajobrazu Doliny Samicy Kierskiej był punktem docelowym gromady Włóczykijów, do którego udała się w sobotę 19 listopada. Zgodnie ze znanym powiedzeniem Stanisława Jachowicza: „cudze chwalicie, swego nie znacie” udaliśmy się w tę piękną okolicę. Po raz kolejny przekonaliśmy się, że nie trzeba daleko wyjeżdżać, by spędzić czas w wyjątkowo urokliwym miejscu.
Przed rozpoczęciem wyprawy, wędrowcy obejrzeli prezentację multimedialną na temat flory i fauny zwiedzanego obszaru.
Dolina Samicy Kierskiej jest azylem dla około 240 gatunków ptaków, zarówno tych lęgowych, jak i migrujących. To prawdziwy raj dla ornitologów. Dzieci dowiedziały się także, że Dolina Samicy należy do dziesięciu najistotniejszych w Polsce ostoi ptaka bączka. Włóczykije z ogromnym zainteresowaniem obejrzeli krótki film przyrodniczy o jego zwyczajach i trybie życia.
Niezwykle cenna okazała się informacja o ściśle chronionych gatunkach roślin rosnących na naszym rodzimym terenie, takich jak kukułka plamista, bluszcz pospolity, grążel żółty czy pełnik europejski.
Rośliny częściowo chronione występują tam rzadko, w rozproszeniu po całym obszarze. Wśród nich występują: konwalia majowa, kruszyna pospolita, kocanki piaskowe, ciepłolubna pierwiosnka lekarska, porzeczka czarna oraz kalina koralowa.
Dolina Samicy jest atrakcyjnym miejscem nie tylko dla ptaków, można tu spotkać także wiele płazów, gadów i ssaków. Najbardziej widoczne ślady swojego bytowania pozostawia bóbr.
Wreszcie przyszedł czas na wyjście w poznany wirtualnie teren i obserwację przyrody w samym sercu doliny. Las, choć przygotowujący się już do zimowego snu, oczarował nas zapachem, świeżością, kolorami. Teraz, z wielkim zaangażowaniem i zapałem, zabraliśmy się za rozwiązywanie zadań. Po krótkim przypomnieniu informacji o warstwowej budowie lasu, z ołówkami i karteczkami, ruszyliśmy na poszukiwanie przedstawicieli gatunków roślin i zwierząt poszczególnych warstw.
Miłym akcentem wycieczki było ognisko na terenie Gajówki Sobota, przygotowane przez niezawodnego Tomasza Franczaka, przedstawiciela Koła Łowieckiego nr 13. Serdecznie dziękujemy!
Podczas drogi powrotnej czas płynął szybko, a pokonywanie kilometrów odbywało się w iście żółwim tempie. Może jak przystało na Włóczykijów „włóczyliśmy się”, a może spowodowała to wspaniała atmosfera wyprawy…
Rozpadało się, ale nam nie spieszyło się do domów 🙂
Wróciliśmy radośni i zadowoleni, z nowo zdobytą wiedzą. Jakże prawdziwe są słynne słowa Konfucjusza: „Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem…”