„Nie jest trudno być dobrym, wystarczy tylko chcieć!”
(o. M. Żelazek)
Dnia 30 stycznia 2018 odbył się uroczysty apel z okazji setnych urodzin patrona naszej szkoły ojca Mariana Żelazka. W uroczystości wzięli udział uczniowie klas szkoły podstawowej w Chludowie oraz gimnazjum. Wśród zaproszonych gości był proboszcz parafii w Chludowie o. Ryszard Hoppe, który na wstępie przybliżył sylwetkę patrona.
Sylwetka o. Mariana Żelazka
Urodził się w zwykłej, dużej polskiej rodzinie z 17-giem dzieci, z których troje zmarło w młodym wieku. Rodzina żyła w odległości około 1km od centrum wioski Polędzie. Posiadała 20 ha uprawnej ziemi, młyn i wielki ogród warzywny. Była głęboko religijna.
Niestety W roku 1926, powojenny kryzys w Europie odcisnął swoje piętno rodzinie Żelazków i musieli sprzedać posiadłość na wsi i przeprowadzić się do Poznania. Dom z trzema pokojami i kuchnią z trudem mieścił rodzinę z czternastoma dziećmi.
Ukończył Gimnazjum Misyjne w Górnej Grupie koło Grudziąca, a w 1937 r. rozpoczął nowicjat w seminarium duchownym Księży Werbistów w Chludowie koło Poznania. W 1940 r. razem z innymi werbistami był wywieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau. Rok później przebywał w Gusen, a następnie znowu w Dachau aż do wyzwolenia w 1945 r.
Po wojnie ukończył studia teologiczne w Rzymie w Instytucie Anselmianum. W 1948 r. przyjął święcenia kapłańskie.
Pierwsze 25 lat misji w Indiach spędził w Orissie. Tam pracował wśród adibasów, których religią wcale nie był hinduizm, lecz animizm, czyli wiara w duchy i czczenie różnych elementów przyrody. Był odpowiedzialny za średnią szkołę misyjną w Hamirpur i Rourkeli. Był także kuratorem wszystkich szkół w misji w tym czasie. Ten okres zakończył się wybudowaniem nowej parafii w Bondamunda.
W 1975 roku został wyznaczony do kierowania nowym przedsięwzięciem jakim było objęcie nowej parafii w Puri. Miejsce to było oddalone o 600 km od dotychczasowego.
Mieszkańcy Puri składali się z wysokiej kasty hinduistów, dobrze wykształceni i świadomi swojej wartości, dumni że podążają drogą hinduizmu.
Czas spędzony w Puri wypełniony był pracą charytatywną wśród potrzebujących, edukacją ubogich dzieci, prowadzeniem biblioteki katolickiej dla wykształconych. Organizował spotkania z przedstawicielami innych religii.
W tamtych czasach zgodnie z popularną opinią osoby dotknięte trądem były uznawane jako „przeklęte przez bogów i ludzi” i szukały schronienia w odizolowanych miejscach zwanych koloniami.
Ojciec Marian uznał, że regularne odwiedzanie tych wyrzutków i „dotykanie” ich życia tak jak to Chrystus robił, będzie odczuwalną obecnością Chrystusa w Puri. Pozyskał ambulans dzięki pomocy arcybiskupa i współpracując z siostrami Miłosierdzia regularnie odwiedzał kolonię „przeklętych” żebraków przywożąc pomoc medyczną i inną.
W 2002 i 2003 r. zgłaszano jego kandydaturę do Pokojowej Nagrody Nobla. Senat RP 22 lutego 2006 r. uznał jednogłośnie o. Żelazka Człowiekiem Roku 2006.
Marian Żelazek zmarł 30 kwietnia 2006 r. w drodze do domu z wioski trędowatych w Puri. Miał 88 lat.
Magdalena Karaś
Karolina Sommerfeld